|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Alexis
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Newport :)
|
Wysłany: Wto 16:42, 26 Gru 2006 Temat postu: Orlando |
|
|
Popołudniu 22.12 Alexis była już w Orlando. Po przybyciu ruszyła prosto do domu. Nikt nie spodziewał się jej tak wcześnie, zatem postanowiła zrobić rodzince niespodziankę i nic nie mówić, że już tu jest. Podeszła do drzwi i zapukała. Otworzyła jej mama. Bardzo ucieszyła się na widok kochanej córeczki. Szybko zawołała resztę rodziny, które także mile powitała Alex. Po powitaniu Alex poszła do swojego pokoju, odłożyła walizkę i za chwilę wróciła do rodziny. Chwilkę z nimi porozmawiała, a następnie poszła pomóc mamie w kuchni...
Całe święta Alex spędziła w domu w gronie rodzinnym. Chodziła na długie spacery z siostrą, mamą lub tatą. Poza tym zajadała się pysznościami przygotowanymi przez mamusię i babcię. Była bardzo szczęśliwa, że ma taką wspaniałą kochającą rodzinę. Jednak kilka dni świąt szybko minęło i musiała już wracać do Newport. Było jej strasznie smutno, że musi rozstać się z rodzinką. Postanowiła zatem namówić siostrę Caroline by wyjechała z nią. Caroline bardzo ucieszyła się z zaproszenia. Powiedziała, że miała w planach wyjazd do Newport na studia. Alex nie wiedziała co powiedzieć, zatkało ją, strasznie się ucieszyła, że nie będzie mieszkała już sama. Z uśmiechem na twarzy pożegnała się z całą rodzinką, życząc jej szczęśliwego Nowego Roku i wyszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Alexis
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Newport :)
|
Wysłany: Czw 19:52, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Późnym wieczorem Alexis wylądowała w rodzinnym mieście - Orlando. Nie powiadomiła nikogo, że przyjedzie, postanowiła zrobić rodzicom i siostrzyczce niespodziankę. Z lotniska ruszyła prosto domu. Po ponad 20 minutach była na miejscu. Przed drzwiami położyła bagaż i zapukała. Drzwi otworzyła jej siostra. Nie mogła uwierzyć własnym oczom:
- Alexis? Co Ty tu robisz? - zapytała zszokowana - Skąd się tu wzięłaś? Przecież rozmawiałyśmy kilka godzin temu...
- Nie cieszysz się, że mnie widzisz? - zapytała z szerokim uśmiechem.
- No jasne, że się cieszę - powiedziała, po czym przywitała się z siostrą.
Dziewczyny weszły do środka. W domu nie było rodziców. Okazało się, że wyjechali na początku tygodnia do cioci. Mieli przyjechać już jutro. Zatem dziewczyny miały cały dom dla siebie. Najpierw Caroline zrobiła siostrze coś do picia, a później siostry przeszły do innego pokoju i zaczęły pogawędkę. Przesiedziały tak całą noc, na rozmowach i oglądaniu filmów. O 4 nad ranem dopiero poszły spać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Alexis
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Newport :)
|
Wysłany: Wto 15:53, 27 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Alexis zasiedziała się w domu aż prawie dwa tygodnie. Tak dobrze jej tu było z rodzinką, ale czas ją gonił, opuściła sporo dni w szkole. Musiała jak najprędzej wracać. Spakowała się dziś rano, załatwiła sobie zwolnienie i bilet i była gotowa do powrotu do Newport. Pożegnała się z rodzicami i wraz z siostrą pojechała na lotnisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Alexis
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Newport :)
|
Wysłany: Śro 9:45, 21 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
10.03.2007
Późnym wieczorem Alex wylądowała w Orlando. Na lotnisko wyszła po nią Caroline. Siostry się przywitały, wzięły bagaże i ruszyły w kierunku domu. Po przybyciu Alex była tak zmęczona, że tylko zjadła kolację, chwilę pogadała z rodzinką i położyła się spać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Alexis
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Newport :)
|
Wysłany: Pon 18:01, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Po przeszło miesiącu pobytu w rodzinnym Orlando Alex postanowiła wrócić do Newport by uregulować kilka spraw. Przez ten miesiąc doszła do wniosku, że nie ma co się oszukiwać i nadszedł czas by wróciła do domu, ale w Orlando. Tutaj ma zapewniony dach nad głową, szkołę, kochającą rodzinę i przyjaciół. A w Newport jest praktycznie sama...
Bilet na samolot był już zamówiony, walizki spakowane, czas by wyjechać. Caroline chciała jechać razem z nią, ale ostatecznie Alex przekonała ją, by została i poczekała na nią ten tydzień. Wzięła walizki i ruszyła na lotnisko, a później prosto do Newport.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
|
|
|