Rozrywka

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra The O.C RPG - Zapraszamy do gry :) Strona Główna » Off-topic
Autor Wiadomość
Kamisiacz





Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy

Post Wysłany: Czw 19:39, 07 Gru 2006    Temat postu: Rozrywka Zobacz profil autora 

W tym temacie możecie umieszczać prawie wszystko. Np. śmieszne zdjęcia, filmiki, gry które znaleźliście na necie, kawały. testy itp. Ogólnie rzecz biorac wszystko co zalicza się do rozrywki.


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Marta





Dołączył: 13 Paź 2006
Posty: 1772
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Czw 19:42, 07 Gru 2006    Temat postu:  Zobacz profil autora 

To ja daję coś ciekawego: PAMIĘTNIK PRZEDSZKOLAKA

Dzień pierwszy
Dzisiaj znów mama zaprowadziła mnie do przedszkola, chociaż całą drogę musiała mnie ciągnąć.
Czy ci dorośli naprawdę nie mogą zrozumieć, że człowiek czasami pragnie odpocząć od tego wrzasku i ciężkiej harówki?
Na przykład wczoraj przez cały dzień robiliśmy błoto na podwórku, przez co dzisiaj czułem się wykończony. Ba, ale co to kogo obchodzi. Jak się ma prawie pięć lat to już się jest poważnym człowiekiem, a starzy traktują mnie ciągle jak dzieciaka. Jak sikam w majtki to wcale nie znaczy że jestem dziecko! Po prostu czasami nie zdążę dobiec do kibla.
No ale dosyć tych narzekań. Nie było ostatecznie tak źle, najpierw z młodym Gałązką rzucaliśmy klockami w dziewczyny. Ten kto trafił w głowę dostawał premię. Wygrałbym, ale te głupie dziewuchy wogóle nie znają się na sporcie: od razu poleciały na skargę do pani. Całe szczęście że zaraz szliśmy na obiad, bo w tym kącie chybabym z nudów umarł.
Po obiedzie pani pokazała nam alfabet. No skurwysyńsko zajebista sprawa. Można sobie wszystko zapisać i potem nic nie trzeba pamiętać. W praktyce jednak okazało się że wcale nie jest to takie genialne. Pani pokazała nam literę to ją sobie zapisałem, no a skoro zapisałem to mogłem ją zapomnieć, tyle tylko że jak już zapomniałem to nie wiedziałem co zapisałem.
Popieprzone to wszystko...

Dzień drugi
Wczoraj mama znów zawiozła mnie w wózku do przedszkola.
Dobra by z niej była baba,tylko ma słabe przyspieszenie pod górke. Młody gałązka się chwali,że jego mama jak się spieszy , to wyprzedza nawet rowerowców. Co tam. Gruby Artur ma jeszcze gorzej. On już musi chodzić do przedszkola piechotą.
Gruby Artur jest zresztą całkiem głupi. Przez całe dnie nic nie robi ,tylko zagląda dziewczynom pod sukienki.Naprawdę nie wiem ,co w tym ciekawego. Jak kiedyś zajrzałem cioci Basi to zobaczyłem tylko majtki, a pod nie już nie zaglądałem. Zresztą jak kiedyś wujek Boguś próbował zajrzeć to dostał od cioci po pysku. Tata mówi że jak się ludzie biją to zawsze chodzi o pieniądze. Dziwne miejsce na przechowywanie portfela.
No dobra , muszę kończyć bo idzie pani,żeby zabrać mnie z kąta......

Dzień trzeci
I znowu siedzę w przedszkolu jak ten palant, a za oknem śliczna pogoda.
Już bym tak nie narzekał, żeby chociaż pani pozwoliła nam na 5 minut wyjść, ale NIE!!! Na podwórku jest błoto i się utaplamy. Mnie się do tej pory zdawało że to zaleta. Mieszać błoto mogę godzinami, chyba politykiem zostanę bo ostatnio słyszałem jak ktoś mówil że cała ta polityka to niezłe błoto. Politykiem to bym chciał zostać jeszcze z jednego powodu.
Mama mówiła, że oni cały dzień nic nie robią tylko pierdzą w stołek, a mają z tego kupę forsy. Jako że ostatnio moje kieszonkowe uległo nadspodziewanemu zamrożeniu z okazji wylania do kibla mamy perfum żeby z butelki zrobić psiukawkę, postanowiłem z chłopakami trochę podreperować swój budżet. Młody Gałązka przyniósł stołek, Gruby Artur i ja objedliśmy się fasolówy i umówiliśmy się u Grzesia Klapidupy. Pierdzieliśmy w ten stołek cały dzień, a jedyne cośmy zarobili, to Gruby Artur w tyłek od swojej mamy bo tak się nadął że walnął bąka z kleksem. Forsy też żadnej nie dostaliśmy, tylko Grzesio przez tydzień musiał wietrzyć pokój bo się tam wejść nie dało. To chyba jednak tylko politycy tak potrafią. My mamy jeszcze za mało wprawy.
Swoją drogą to w tym sejmie musi być niezły smród, jak tyle polityków w jednym miejscu. Zresztą co jakiś czas słychać że jest jakaś śmierdząca sprawa i że rozszedł się smród. Sie chłopaki poświęcają...
No dobra, dość tego leżakowania, trzeba się trochę pobawić...


Dzień czwarty
Życie młodego człowieka jest naprawdę ciężkie.
Zawsze można dostać w tyłek, nawet jak się jest niewinnym. Inna sprawa że trochę winny byłem, ale to był nieszczęśliwy zbieg okoliczności.
Było to tak: tata był w pracy a mama wyszła gdzieś po zakupy. Przyszedł do mnie młody Gałązka, Gruby Artur i Maniek zwany Letkim (zupełnie nie wiem dlaczego). Bawiliśmy się w kuchni w faraona, i mieliśmy zrobić mumię. Nikt nie chciał się zgłosić więc wybraliśmy na mumię Mańka. Maniek nie protestował, bo on jeszcze nie bardzo umie mówić. Owijaliśmy go taśmą samoprzylepną, aż tu nagle, gdy już byliśmy w połowie Maniek zaczął się drzeć "mamatijakupaja".
Mówił to zawsze wtedy kiedy chciał kupę, no to go zaczęliśmy rozwijać. Tyle że ta taśma jakoś nie bardzo chciała go puścić. Gałązka wymyślił, że skoro nie możemy uwolnić go całego to chociaż rozkleimy mu spodnie i zaniesiemy do kibla żeby zrobił swoje. Tyle, że jak już zdjąłem Mańkowi gacie to on nagle zaczął. Nie zdążylibyśmy go donieść do kibla więc wstawiliśmy go do zlewu. Ja złapałem za szklankę i podstawiłem ją przed niego żeby nie zasikał mamie garnków a Gruby Artur łapał klocki. No i pech chciał, że jeden mu wypadł i wleciał wprost do grochówki która stała na kuchni. Próbowaliśmy go wyłowić sitkiem do herbaty, ale się nie udało, chyba sie rozpuścił. Myślałem że to będzie najgorsze, ale nie, tata zjadł i nawet się nie skrzywił.
Wkurzył się o co innego: Artur po wszystkim wytarł ręce w ścierkę. Nie wiedziałem co z nią zrobić więc wrzuciłem ją do kibla i spuściłem wodę. W tym momencie sedes zamienił się w wulkan. Chciałem go trochę przetkać, najpierw ręką, potem szczoteczką do zębów mamy, ale nic nie pomogło. No to nawrzucaliśmy tam papieru żeby nie było widać ścierki i wróciliśmy do kuchni pełni nadziei że tata i mama nic nie zauważą. Niestety, cud się nie zdarzył.
Następnym razem zacznę od pochowania mamie i tacie wszystkich pasków do spodni...


Dzień piąty
Dziś od samego rana postanowiłem być dobrym człowiekiem.
Chciałem zrobić coś dla ludzkości. Jako że najbliższa ludzkość to moja mama i tata, postanowiłem im zrobić śniadanie. Kroić chleba jeszcze nie umiem, do patelni nie dosięgam, ale coś jednak zrobić trzeba. Pogrzebałem w szafkach i znalazłem kisiel malinowy.
Nie bardzo wiedziałem jak się to robi więc poleciałem do młodego Gałązki, bo ten kujon już się trochę nauczył czytać i mógł przeczytać instrukcję. Okazało się że wystarczy do kubka wsypać trzy czubate łyżki cukru i to co jest w torebce, a potem zalać wrzącą wodą. Z wodą bym sobie poradził, ale przekopałem cały dom i okazało się że nigdzie nie ma ani jednej czubatej łyżki.
Inna sprawa że ja nawet nie wiem jak taka czubata łyżka wygląda, więc dałem sobie spokój. Swoją dobroć przeniosłem na obiad. Chciałem trochę pomóc mamie. Mama powiedziała że na obiad będą ryby i mogę jej pomagać obtaczać te ryby w mące. Wszystko szło super dopóki nie wrócił z pracy tata. Strasznie się gdzieś spieszył i powiedział że jeść nie będzie. To po to ja się tak dla tej ludzkości męczę? Ze złości aż mi łzy napłynęły do oczu i zakręciło mnie w nosie.
Tata właśnie podszedł w swoim nowym garniturze żeby pożegnać się z mamą, a ja w tym momencie kichnąłem: prosto w talerz z mąką! Chyba pobiłem rekord szybkości w zamykaniu się w łazience, bo tato ostatnio to coś nerwowy, a jak się zdenerwuje to bardzo szybko biega.
No cóż, nie opłaca się poświęcać, nikt tego nie ceni...


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Kamisiacz





Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy

Post Wysłany: Pią 20:53, 15 Gru 2006    Temat postu:  Zobacz profil autora 

To nie jest ani śmieszne, ani niz z tych rzeczy, ale warto przeczytać.

[link widoczny dla zalogowanych]

Czeski język jest najlepszy Mruga

[link widoczny dla zalogowanych]

I jeszcze zabawny prezenter.

[link widoczny dla zalogowanych]

No i dodam może jeszcze to

Gdybyś krzyczal przez 8 lat, 7 miesiecy i 6 dni wyprodukowalbyś wystarczająco energii do podgrzania 1 filizanki kawy.
(Nie wydaje mi sie to warte wysilku.)
Gdybyś puszczal bąki bez przerwy przez 6 lat i 9 miesiecy wyprodukowalbyś wystarczająco gazu równego energii bomby atomowej.
(No to mi sie wydaje bardziej warte wysilku!)
Ludzkie serce wytwarza wystarczające ciśnienie aby wystrzelic krew na odleglośc 20 metrów .
(O ludzie!)
Orgazm świni trwa 30 minut.
(W przyszlym zyciu chce byc świnią)
Karaluch zanim umrze moze zyc jeszcze przez 9 dni po odcieciu mu glowy
(Ciągle jeszcze myśle o tej świni.)
Uderzając glową w ściane zuzywasz 150 kcal na godzine
(Nie próbuj w domu. Spróbuj w pracy)
Pchla moze skoczyc na odleglośc 350 dlugości wlasnego ciala. To tak jakby czlowiek skoczyl na odleglośc boiska.
(30 minut... szcześciara z tej świni! Wyobrazasz to sobie?)
Sum ma ponad 27,000 kubeczków smakowych
(Co moze byc tak smacznego na dnie stawu?)
Niektóre lwy kopulują 50 razy dziennie.
(Nadal chce byc świnią w przyszlym zyciu... stawiam jakośc nad ilośc)
Motyle smakują jedzenie stopami.
(Coś co zawsze chcialem wiedziec)
Najsilniejszym mieśniem jest...jezyk.
(Hmmmmmm......)
Osoby praworeczne zyją przecietnie 9 lat dluzej niz osobyleworeczne.
(Jezeli jesteś obureczny pownieneś wykalkulowac przecietną?)
Slonie są jedynymi zwierzetami, które nie potrafią skakac
(OK, to w zasadzie jest fajne)
Koci mocz świeci w podczerwieni.
(Zastanawiam sie komu zaplacono, zeby to zbadal?)
Strusie oko jest wieksze niz strusi mózg
(Znam takich ludzi)
Rozgwiazdy nie mają mózgu.
(Takich ludzi tez znam)
Niedźwiedzie polarne są leworeczne.
(Jak zmienią reke to bedą zyly dluzej)
Ludzie i delfiny są jedynymi stworzeniami, które uprawiają sex dla przyjemności.
(A co z tą świnią )


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
paulett





Dołączył: 23 Gru 2007
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Post Wysłany: Śro 14:06, 26 Gru 2007    Temat postu:  Zobacz profil autora 

świnia najlepsza x]


Post został pochwalony 0 razy
 
                 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Gra The O.C RPG - Zapraszamy do gry :) Strona Główna » Off-topic Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group

Created by: __ Infected-FX __
Regulamin