Dom C.J.-a Garrisona

SallyFan

C.J. wstał i zaczął robić sobie śniadanie.
- I jak tam zaspany królewiczu?
- O co ci chodzi?
- Jest już prawie pierwsza!
- Serio? Ooo...
- Hehe. - powiedziała Holly i poszła do siebie
C.J. zjadł śniadanie, ubrał się i wyszedł z domu.

Następne dni CJ spedzał różnie.

[Poniedziałek Wieczór]

CJ wrócił do domu. Był wściekły. David wyjeżdża.. Nie rozumiem go! I na nic prośby... Po chwili poszedł na plaże.
Po powrocie poszedł spać.

fiona1234

Ash stanęła przed drzwiami i zapukała

fiona1234

Ash pukała tak 5 minut ale nikogo nie było
nio prosze nie zaczekał na mnie Wesoly

Sobie pomyślała i poszła na plaże Wesoly

SallyFan

CJ wrócił do domu.
- Hej, braciszku, ta blondyna do ciebie była. Zadzwoniła, ale nie zdążyłam zejśc i sobie poszła.
- Taa, wiem, spotkałem Ashley.
- Aa to ok.
Zapadła cisza.
- Holly?
- Hm?
- Jutro walentynki.. Co bedziesz robić?
- Jestem umówiona. A ty? - popatrzyła na CJ-a.
- Yyyy no ja... Nic nie bede robił. Potraktuje to jako zwyczajny dzień.
- A to niedobrze. Lepiej sobie kogoś znajdź. - powiedziała i poszła do siebie.

CJ posiedział jeszcze chwile, pomyślał nad słowami Holly i zadumał się. Znowu sam spędze Walentynki... Widocznie taki mój los.
Poszedł spać.

Rano wstał i po chwili namysłu wysłał SMS do Alexis.

SallyFan

CJ cały dzień spędził w domu. Nie włączął telewizji, nie słuchał radia, ani nie wychodził z domu. Nie chciał patrzeć na zakochane pary, gdyz przypominało mu to że jest sam. Holly wybyła popołudniu z tonami makijażu i nie było jej do teraz. Wysłała CJ-owi SMS-a że nie wróci na noc. Cała Holly.
Miał dość siedzenia w domu i wyszedł.

CJ wrócił po wieczorze u Ashley. Położył się na łóżku w ubraniach i zaczął myśleć. Nie wytrzymał w domu, wziął płaszcz i poszedł na plaże.

Wrócił do domu i poszedł spać.

Rano CJ obudził się i zdziwiony dalszą nieobecnością Holly wyszedł z domu do parku.

SallyFan

CJ wrócił do domu i z przerażeniem zobaczył, że Holly nadal nie ma w domu. Nie wiedział co robić..
Minęło około 10 minut i do domu weszła Holly.
- Gdzieś ty się podziewała ?!?!?!
Holly była zaskoczona.
- A gdzie miałam sie podziewać? Przecież zostawiłam tu wiadomość na sekretarce, że jade do rodziców!
- Wiesz, jak mnie przestraszyłaś?
- Oj, daj spokój...
CJ po chwili doszedł do siebie.
- Jak tam walentynki?
Holly zarumieniła się.
- Udane. Nie pytam jak u ciebie bo powiesz mi, żebym sie nie pytała, czyż nie tak? No wlaśnie.

SallyFan

CJ wstał rano i wyszedł z domu. Był szczęśliwy - przynajmniej na razie nie miał żadnych zmartwień. Udał się do Kawiarni.
Po powrocie z Clubu CJ przez cały dzień i noc pakował się az wreszcie padł na łóżko i zasnął.

SallyFan

CJ wstał rano zdenerwowany, że już tak późno, wziął bagaże, wysłał 2 sms- i pojechał na lotnisko. Holly dzień wcześniej wyjechała do Los Angeles.

SallyFan

Po tygodniowym pobycie poza Newport CJ przyjechał do domu. Najpierw spojrzał na komórke i zauważył kilka SMS-ów w tym jak zwykle od Davida. Nie wiedział o co chodzi, ale postanowił że później to załatwi. Wysłał do niego i Ashley SMS że wrócił po czym poszedł oglądać jakieś tam telenowele w TV.

Znużony poszedł spać.

SallyFan

Ostatnie dni CJ spędził w domu. Złapała go grypa. Dopiero dziś, w poniedziałek jego stan poprawił się tak, by mógł wyjść z łóżka. Chodząc po domu i zdenerwowany na siebie, że nie moze wyjść z domu zaczął się ciepło ubierać, by wyjść z domu. Podczas ubierania się dostał SMS od Ashley. Usiadł chwile na łóżku będąc w szoku. Po długim wahaniu w końcu sklecił SMS do Ashley i wedle planu wyszedł z domu.

SallyFan

CJ wrócił do domu po pobycie na plaży i zaczął oglądać jakieś telenowele. Potem położył się spać. Długo leżał myśląc, a potem zasnął.

SallyFan

Po przebudzeniu CJ ubrał się i zrobił sobie śniadanie -dwa tosty posmarowane masłem -po czym usiadł przy komputerze i zaczął surfować po internecie.
Późnym popołudniem udał się do Davida.

SallyFan

CJ wrócił do domu, pokręcił się jeszcze chwile i poszedł spać.

SallyFan

CJ wstał rano, ubrał się i zjadł śniadanie. Usiadł przed telewizorem i zaczął oglądać soap-opery, telenowele i inne szmiry. Shocked

Wieczorem wyszedł do Kawiarni.

SallyFan

CJ wrócił z Kawiarni w lepszym nastroju. Pooglądał jeszcze chwile telewizje, sprawdził, czy na komórce nie ma żadnych wiadomości i po jakimś czasie poszedł spać.

Cały dzisiejszy dzień CJ spędził w domu. Wreszcie wyszedł. Wieczorem wrócił i położył się spać.

SallyFan · **Wysłany:** Sob 18:50, 03 Mar 2007 **Temat postu:**

Cały piątek i sobote CJ przesiedział w domu. Wreszcie w sobotni wieczór wyszedł z domu. Zastanawiał się też nad telefonem do jednej z osób, ale sie rozmyślił.
CJ wrócił do domu. Położył się na łóżko w ubraniach i zaczął myśleć. Po chwili zasnął.

SallyFan · **Wysłany:** Nie 12:02, 04 Mar 2007 **Temat postu:**

CJ wstał rano. Bolała go głowa, choć nic wczoraj nie pił. Spojrzał okiem na komórke i zobaczył SMS. Był od Alexis. Po przeczytaniu jego treści zmartwił się. Ponieważ SMS był z wczoraj wysłał do Alexis SMS. Reszte dnia spędził w domu.

[Dziś]
Cały dzień CJ spędził w domu.

Alexis · **Wysłany:** Pon 18:46, 05 Mar 2007 **Temat postu:**

Alexis stanęła z psem na rękach przed domem C.J.a. Była cała roztrzęsiona i na dodatek rozmazana. Wyjęła lusterko i trochę się poprawiła. Po chwili niepewnie zapukała do drzwi.

SallyFan · **Wysłany:** Pon 18:48, 05 Mar 2007 **Temat postu:**

CJ podszedł do drzwi z myślą, że to Ashley. Otworzył drzwi. Zdziwony zobaczył Alexis i to z rozmazanym makijażem.
- Matko boska, co sie stało?

Alexis · **Wysłany:** Pon 18:53, 05 Mar 2007 **Temat postu:**

- Ashley... Ashley... nie żyje - wykrztusiła z siebie z trudem i wybuchnęła płaczem - to wszystko moja wina...