Autor |
Wiadomość |
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:17, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- jak będziesz w ciąży to hmmm, napewno będziesz wygladać żle-roześmiał się i podszedl do niej, chycił ja w biodrach i zacząl całować- przecież wiesz że jesteś najpiekniejsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:20, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Raz po raz oddawała pocałunki, w przerwach wtrącając uwagi typu:
- Jasne. Pewnie. Jak będę miała poranne nudności, to będę wyglądać uroczo - zaśmiała się, obejmując go za szyję. - Gdzie mnie zabierasz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:21, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-może mała wycieczka do parku, hmm?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:24, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Okej, przyda mi się dotlenienie organizmu. I mózgu - zaśmiała się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 17:25, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Po chwili wyszli z domu, kierując się w stronę parku, który nie był na szczeście daleko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 18:09, 19 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Przyszli do domu, Austin szybko spakował kilka potrzebnych rzeczy-okey możemy jechać powiedzial i po chwili byli w drodze na lotnisko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:41, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[wczoraj wieczorem]
Anna przyjechała z lotniska i przez cały wieczór się nudziła. Pojechała na chwilę do pubu, żeby sprawdzić czy wszystko ok, ale nie widziała tam nikogo ze znajomych, więc prawie od razu wróciła. Położyła się spać, czując się dość samotnie w wielkim łóżku.
[dziś]
Obudziła się wcześnie rano, wypoczęta i pełna sił. Energii dodwała jej myśl, że Austin wraca już jutro. Usiadła przy komputerze, żeby rozesłać meila do znajomych, przypominając że dziś w pubie jest mała impreza.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 14:07, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zadzwonił telefon. A dokładniej - dzwonił jej brat Landon. Bardzo, bardzo wkurzony brat. Zerwała się od kompa i pobiegła zrobić Landonowi jedzenie, miała nadzieję, że to go udobrucha chociaż trochę.
Taksówka podjechała pod gigantyczny dom. Landon zapłacił i wysiadł, zarzucając sobie torbę na ramię. Spojrzał na dom i zaklął.
- No to się Anna urządziła - mruknął niezadowolony. Podszedł do drzwi i zadzwonił.
Pobiegła otworzyć, z niewinnym usmieszkiem na twarzy.
- Czeeeść. Zrobiłam ci śniadanie...
- Anna, pojebało cię? - zaczął swoje, nie czekając na zaproszenie i wkraczając do domu. - Po cholerę ci taki wielki dom?
- No bo... Nie mieszkam w nim przecież sama, głupku.
Landon aż się zatrzymał.
- CO?!
- No... Z Austinem...
I tu nastąpiła dłuuuga wymiana zdań, w której przeważały wyrazy niecenzuralne, tak paskudne, że aż wstyd je przytaczać...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 16:41, 20 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Po kilku godzinach doszli do względnego porozumienia, Landon jednak wciąż chodził z kwaśną miną, tym razem z powodu tego, że Austin sobie pojechał a zostawił Annę samą.
- Ja jadę do pubu, robimy dzisiaj małą imprezę. Masz ochotę?
- Czy ja wiem... No dobra, niech będzie, skoro Austin...
- Zamknij się już na ten temat - odwarknęła. Oboje zaczęli się szykować.
Po godzinie byli gotowi - Anna ubrana i umalowana, Landon wykąpany, najedzony i ubrany. Wsiedli w samochód dziewczyny i pojechali.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 0:43, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Przyjechali z Anną do domu dość późno. Landon miał ochotę pokłócić się jeszcze raz, tym razem o to, że Austin leci sobie do LA a Annę zostawia samą, ale siostra była już zmęczona i na każdą jego zaczepkę reagowała 'mhm' 'hm' 'tak' 'nie'. Kłótnia w tym kształcie nie miała sensu, więc położył się grzecznie w pokoju gościnnym.
Anna zmęczona powlokla się do sypialni i rzuciwszy się na łóżko zasnęła niemal od razu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:10, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Landon obudził się rano i zniknął z domu, zanim Anna wstała z łóżka.
Anna natomiast zwlekła się rano, wykąpała, przebrała w ciuchy i spędzała czas rozwalona na kanapie, z nogami na stoliku do kawy, komórka na brzuchu - czekając aż Austin się odezwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:18, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Było jużdość późno. austin przyjechał pod dom i preciutko dal się w strone wejścia.Delikatnie otworzył drzwi. Anna siedziała w salonie- kochanie jestem-krzyknąl tuż po wejściu i szybko podszedl do Anny- hey-uśmiechnal się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:21, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy usłyszała, że ktoś otwiera drzwi, była prawie pewna, że to Landon. Jednak kiedy usłyszała głos Austina, zerwała się, biegiem znalazła przy nim i rzuciła na szyję.
- Nareszcie! - krzyknęła, przytulając się mocno.
//gg mi ofc padło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:23, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Austin pocałował ją- stęskniłem się a samolot jeszcze byl opóźniony-powiedział i usiedli na kanapie- kurcze strasznie zmęczony jestem, prawie nie spałem ostatniej nocy-dodał opierająć głowę o ramię dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:27, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Połóż się - zachęciła, wskazując miejsce na swoich kolanach. - Jesteś głodny, czy coś? Bo jeśli nie, możemy iść spać wcześniej, póki tego barana nie ma... - uśmiechnęła się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:30, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-nie jestem głodny, jakiego barana?-spojrza na nią- nie, nie mów mi że twój braciszek nas odwiedzil-uśmiechnal się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:34, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
- Przecież ci napisałam... - westchnęła.
Wtem trzasnęły drzwi wejściowe.
- O pieprzonym wilku mowa. Ma jakieś pretensje... - uprzedziła Austina.
Wparował do salonu po całym dniu nieobecności.
- Anna, słuchaj... O. Kogo widzimy - uśmiechnął się ironicznie. - Szwagier.*
*Landon nic nie wie, ale tak se ironicznie powiedzial xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:38, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
[moja pamięc zawodzi ostatnio xD]
-no tak- powiedział i wtedy Landon wszedl do domu.- cześć-powiedzial- a drzwi są po to by pukać a nie trzaskać nimi-dodal trochę zgryźliwie po czym lekko się uśmiechnal.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:43, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Zignorował jego uwagę zupełnie i rozsiadł się na fotelu.
- Jak tam było w LA? Zabalowałeś sobie, hm?
- Landon... - rzuciła ostrzegawczo, wiedząc że na nic się to nie zda.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:45, 21 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
-hmm, no możan tak powiedzieć-odrzekł- szesć konferencji, pół piątku na planie, cholernie nudny bankiet w sobotę wieczorem, super zabawa nie-uśmiechnal sie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|