Rezydencja Logan'a

AngelWhite · **Wysłany:** Pon 19:04, 26 Mar 2007 **Temat postu:**

- No postaram się Ci pomóc, nie zostawię Cię z tym samej - zapewnił. - To co może pójdziemy do mnie na górę?? - zapytał.

Gosia · **Wysłany:** Pon 19:07, 26 Mar 2007 **Temat postu:**

-wiesz z chęcią, ale przyszłam tylko na chwilkę. innym razem. Obiecuję- zapewniła kladąc dłoń na sercu. Logan odprowadził Marissę do drzwi, ta objęla go za szyję i powiedziała- to do jutra, i tym razem usiądz koło mnie, rozumiemy się?-Na koniec pocałowała go na pożegnanie.

AngelWhite · **Wysłany:** Wto 17:10, 27 Mar 2007 **Temat postu:**

[wczoraj wieczór]
Po wizycie Marissy Logan od razu poszedł do swojego pokoju, gdyż był bardzo zmęczony i bolała go głowa. Po niespełna pół godziny usnął.

[dziś rano]
Logan nie spał pół nocy bardzo męczył go kaszel. Gdy zadzwonił budzik wstał z niechęcią umył się i ubrał. Wziął torbę i bez śniadania pojechał do redakcji.

AngelWhite · **Wysłany:** Wto 17:14, 27 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan resztkami sił przyjechał do domu. W progu rzucił torbę na ziemię i poszedł do swojego pokoju położyć się na łóżku. Wziął swój odtwarzać mp3 i słuchał muzyki. Po chwili oczy same mu się zamknęły.

AngelWhite · **Wysłany:** Śro 15:23, 28 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan wstał wcześnie rano pomimo tego iż nie jechał dziś do redakcji.
Ubrał się umył, zaścielał łóżko i zszedł na pyszną jajecznicę zrobioną przez gosposie. Zjadł, ślicznie podziękował i poszedł spakować swoje rzeczy.Następnie pojechał do szkoły.

AngelWhite · **Wysłany:** Śro 16:28, 28 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan przyjechał do domu. Szybko zjadł obiad i poszedł do swojego pokoju. Wzią książki na biurko i zaczął się uczyć.

AngelWhite · **Wysłany:** Śro 19:33, 28 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan zamknął książki. Gosposia przygotowała kolację. Logan zjadł ją ze smakiem. Po czym podziękował i skierował się do swojego pokoju. tam wziął relaksującą kąpiel i poszedł spać, gdyż był wyczerpany po męczącej nauce.

AngelWhite · **Wysłany:** Czw 12:34, 29 Mar 2007 **Temat postu:**

Logana obudziła gosposia. Ten szybko wstał ubrał się umył i bez śniadania ruszył do redakcji.

AngelWhite · **Wysłany:** Czw 19:00, 29 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan przyjechał do domu. Gosposia już kończył gotowanie obiadu więc Logan dotrzymał jej towarzystwa w kuchni nawiązując poważna konwersację.
Razem zjedli obiad. Logan pozmywał i poszedł do swojego pokoju, usiadł przed komputerem i zaczął pisać coś dla redakcji.

AngelWhite · **Wysłany:** Pią 15:14, 30 Mar 2007 **Temat postu:**

[wczoraj wieczorem]
Logan do późnego wieczora siedział przy komputerze przy którym już usypiał. Gdy tylko skończył przebrał sie i poszedł spać.

[dziś rano]
Logan miał wielki problem z wstaniem rano, ale piękny zapach placuszków gosporsi rozchodził się po całym domu, a Logana aż skręcało. Szybko wstał i poszedł jeść. Placki były tak pysze że Logan zjadł jeszcze parę ponad swoje możliwości. Ociężały poszedł do łazienki się ogarnąć, ubrał się i spakował. Zabrał dyskietkę i dziękując gosposi za pyszne śniadanie pojechał do redakcji.

AngelWhite · **Wysłany:** Pią 15:49, 30 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan przyjechał do domu. Zjadł obiad w kuchni razem z gosposią. Po czym poszedł pooglądać TV. Napisał też sms'a do Coop z prośbą o spotkanie. Poszedł do ogrodu, wziął ze sobą książkę i położył się na leżaku i zaczął ją czytać, lecz co chwile zerkał czy Coop nie odpisała.

AngelWhite · **Wysłany:** Pią 18:48, 30 Mar 2007 **Temat postu:**

Gdy tylko telefon za pikał Logan szybko wybiegł z domu na spotkanie z Coop.

AngelWhite · **Wysłany:** Pią 20:41, 30 Mar 2007 **Temat postu:**

Po paru minutach jazdy Logan i Coop przyjechali pod dom Logana. Posiedzieli chwile w samochodzie. Po czym się pożegnali namiętnym całusem. Logan wyszedł z samochodu, stanął na schodku i pomachał jeszcze ukochanej, która już odjeżdżała. Gdy tylko zniknęła Logan uszczęśliwiony zaczął skakać po schodkach. Wbiegł do domu i poszedł od razu do swojego pokoju. Od razu poszedł spać.

AngelWhite · **Wysłany:** Sob 12:23, 31 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan przebudził się rano. Odsłonił zasłony i poszedł do łazienki się ogarnąć. Po czym zaczął sprzątać swój pokój. Gdy skończył zszedł coś zjeść. Wziął talerz k kanapkami i herbatę do salonu. Rozłożył się na kanapie i włączył TV. Jedząc oglądał jakiś śmieszny kabaret. Co chwile było słychać w cały domu głośny rechot Logana. Aż w pewnym momencie do salonu przyszła mama, uśmiechając się tylko i dołączyła od niego. Dawno razem się tak świetnie nie bawili...

AngelWhite · **Wysłany:** Sob 13:48, 31 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan przeczuwał że radość w jego rodzinie nie może trwać długo. Do drzwi zadzwonił dzwonek. Matka poszła je otworzyć. Gdy uchyliła drzwi stanęła jak wryta i nic nie mówiła. Po chwili odezwał się głos. Matka wpuściła go do środka. Logan stanął z otępiałą miną. Nie spodziewał się takiej wizyty. Po chwili brat Logana rozłożył ręce aby przywitać się z Loganem jednak ten nie był zadowolony z wizyty Josha lecz zdrowy rozsądek podpowiadał mu aby zachował spokój. Przywitał brata i poszedł do siebie.

Josh - brat Logana

AngelWhite · **Wysłany:** Sob 15:27, 31 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan i Josh jak zwykle zaczęli się kłócić. Logan już nie wytrzymał i kazał mu się wynosić tam skąd przyjechał. Logan napisał sms'a do Coop z prośbą o spotkanie. Gdy tylko go wysłał od razy wyszedł z domu.

AngelWhite · **Wysłany:** Sob 15:54, 31 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan przyjechał do domu. Na szczęście Josha już nie było i jego torby też nie było. Zapytał się matki gdzie jest ona odpowiedziała mu że pojechał do ojca. Logan odetchnął z ulgą. Po czym poszedł do swojego pokoju. Włączył mp3 i słuchał muzyki.

AngelWhite · **Wysłany:** Sob 17:04, 31 Mar 2007 **Temat postu:**

Gdy Logan już całkiem się opanował wziął do ręki książkę i położył się na łóżku. Zaczął się znów uczyć do poniedziałkowego testu, gdyż stwierdził że jeszcze wszystkiego nie umie.

AngelWhite · **Wysłany:** Sob 18:06, 31 Mar 2007 **Temat postu:**

Logan odłożył książkę nie był w stanie się już więcej uczyć.. Cały czas myślał o Joshu i Marissie i o mamie, o ojcu... Poszedł się przejść.

AngelWhite

[wczoraj]
Logan włóczył sie po mieście do 4:30. Gdy przyszedł pod dom usiadł jeszcze na schodku. Gdy tak siedział z domu wyszedł jego brat Josh, przperaszając za kłótnie i za to że przyjechał z powrotem, ale u ojca nie zastał nikogo. Bracia się pogodzili i siedzieli na schodach jeszcze jakiś czas. W końcu Logan wstał i poszedł do swojego pokoju.
[dziś]
Logan wstał o 13:00. Nie czuł się zbyt dobrze po nieprzespanej nocy. Najchętniej nie wychodził by dziś z łóżka, więc sobie leżał.