Mieszkanie Sary ^^

Sara ^^

Oto małe i przytulne mieszkanko Sary. Idealne dla zakręconej romantyczki i artystycznej duszy, trochę gorsze do organizowania dużych imprez.

Salon:
Na razie wszędzie walają się rzeczy Sary. Ściany puste, czekają aż właścicielka powiesi na nich swoje obrazy. W koncie stoi gitara. Kanapa i pianino zamówione , a na drugim końcu salonu jest zarezerwowane dla nich miejsce.
[link widoczny dla zalogowanych]

Sypialnia:
Po prostu idealna. Z balkonem z widokiem na ocean. Nie spełniło się marzenie Sary o mieszkaniu przy parku, ale okolica plaży też jej odpowiada.
[link widoczny dla zalogowanych]

Kuchnia [w remoncie]

Łazienka
Jest tak mała, że Sara zamiast wanny wstawiła do niej kabinę prysznicową.

Wszystko wzięte na kredyt

[Zapraszam wszystkich jutro na 19 na parapetówę. Impreza odbędzie się nawet jeśli nie będzie mnie w tedy na forum]

Sara ^^

Sara wskoczyła na łóżko i z pozycji leżącej podziwiała to co udało jej się umieścić w sypialni. Była dumna ze swojej pracy, ale wiele było jeszcze przed nią. Żeby się zrelaksować postanowiła się przejść. Wyszła z domu.

AngelWhite

Cris odprowadził dziewczyne pod mieszkanie. Nie chciał wejśc do środka bo nie miał na to siły. Po pożegnaniu poszedł sobie gdzieś.

Sara ^^

Sarę obudziły promienie słońca, które wpadały do pokoju przez duże okno. Dziewczyna ospale wygrzebała się z łóżka i wyszła na balkon. Chwilę pooddychała świeżym, morskim powietrzem i wróciła do środka, wzięła prysznic, przebrała się i ruszyła na zajęcia lekcyjne.

Sara ^^

Sara wróciła do domu późno ze zgrzewką piwa i dużą paczką chipsów. W planach miała upić się w samotności. Nie liczyła na to, że ktoś przyjdzie na parapetówkę. Położyła się na łóżku, otworzyła paczkę chipsów i zaczęła chrupać. xD

Marta

Summer stanęła przed drzwiami z butelką drogiego szampana. Obróciła pierścionek na palcu i zapukała.

Sara ^^

Sara zerwała się z łóżka i podbiegła do drzwi. W biegu poprawiła włosy i przetarła twarz. Otworzyła drzwi i prawie krzyknęła z radości widząc Summer.
-Dziękuję Ci, że przyszłaś.-powiedziała uśmiechając się i zapraszając dziewczynę do środka.
-Jeszcze nie otworzyłam piwa, ale zdążyłam zjeść prawie całą paczkę chipsów. Masz ochotę?-zapytała podkładając Sum paczkę.

Marta

- Dzięki - powiedziała z uśmiechem, biorąc kilka chipsow. Usiadła na kanapie i rozejrzała się po wnętrzu. Ale zorientowąła się, że to trwa to trochę za długo więc wyszczerzyła zęby - masz kieliszki? Widziałaś kiedyś parapetówkę bez szampana?
Przeczytała etykietkę na butelce
- Mam nadzieję, że dobry, ale raczej tak w końcu znalazłam w barku u ojca.

Sara ^^

-Spróbuje je znaleźć!-Sara krzyknęła do Sum już z kuchni, przeszukując jeszcze nie do końca rozpakowane kartony.[xD] Wygrzebała 4 kieliszki w tym jeden obtłuczony. Wzięła jeszcze miskę z zimną wodą i wróciła do salonu. Zgarnęła kilka poduszek i położyła je po środku.-Siadaj. Na razie wszystko mam prowizorycznie.-powiedziała uśmiechając się i pokazując miskę z wodą-Nie znam się, ale chyba zmrożony szampan jest lepszy.-dodała siadając na poduszkach i rozkładając kieliszki.

Marta

- No jasne, że lepszy. To co słychac, w końcu tak dawno się nie widziałysmy - zapytała i wybuchła smiechem

Sara ^^

-Jak widzisz-Sara wskazała ręką dookoła siebie- Jestem w rozsypce.- zachichotała-Nawet nie rozpakowałam rzeczy, które DZISIAJ razem kupiłyśmy. A co u Ciebie? Widziałaś się dzisiaj z Chrisem?-zapytała nalewając szampana do kieliszków.

Marta

- Nie widziałam, tylko tyle co w szkole po dwóch róznych stronach klasy. Wiesz kogo możemy tu jeszcze sprosić? Chłopaków sobie darujemy, przynajmniej będzie można poplotkować. Marissa nie może... Znasz Nicole?

Sara ^^

-Nie znam. Ale jeśli masz z nią kontakt to śmiało, dzwoń. Parapetówka przeradza się w dziewczęcy wieczór. W końcu sama mówiłaś, że większą część społeczeństwa Newport stanowią kobiety.-Sara postawiła akcent na ostatnim słowie.

Marta

- Dokłądnie, nie widomo czy się cieszyć czy nie - powiedziała z uśmiechem - to ja na chwilę przepraszam.
Wyszła do drugiego pokoju zadzwonić do Nicole

AngelWhite

Chris przyjechał. wszedł na górę i stanął przy drzwiach. Zadzwonił dzwonkiem.

Sara ^^

Sara zerwała się z podłogi i poszła otworzyć drzwi.
-Nie wiem jak to zrobiłaś, ale chyba potrafisz się telepor...-Sara urwała widząc w drzwiach Chrisa.-Eee...-zatkało ją i po chwili oprzytomniała-Proszę, wejdź.-powiedziała lekko zmieszana.

AngelWhite

-No cześć! Ja na imprezę - powiedział Chris wręczając kwiatka Sarze.

Sara ^^

-No... imprezy w sumie nie ma bo myślałam, że nikt nie przyjdzie. Nikt nie potwierdził swojej obecności...-znów urwała i odebrała „kwiatka”[xD] od Chrisa.-Dzięki!-powiedziała uśmiechając się i dodała-Rozgość się. Summer przyniosła szampana i ... ogólnie rozmawiamy sobie siedząc na ziemi.-wskazała na poduszki rozłożone na podłodze. Chwilę później podeszła do radia i puściła jakąś muzykę. „Kwiatka”odłożyła na stół.

Marta

[ a Summer narazie nie ma, bo gada w innym pokoju xD możecie ją jedynie słyszeć

]

Sara ^^

-Summer! Powiedz Nicole żeby przyniosła coś do żarcia!-Sara krzyknęła do Sum z drugiego pokoju.