Dom Marissy i Kaitlin Cooper

Gosia · **Wysłany:** Pon 20:03, 19 Mar 2007 **Temat postu:**

Austin podwiózł Marisse pod sam dom. Coop jeszcze w samochodie podziękowala mu za kawę i towarzystwo. Życzyła równiez miłych snów i na sam koniec pocałowała go w policzek na pożegnanie. Wychodząc z samochodu dostala sms'a od Logana. Weszła do środka domu i natychmiast odpisała

Gosia · **Wysłany:** Wto 11:42, 20 Mar 2007 **Temat postu:**

Chodząc po pokoju o poranku w bluzce i spodenkach od spania Marissa zbierała po kątach ciuchy i układała je spowrotem w szafie. Od razu wybrała odzież na dzisiejszy dzień, położyła je na łóżku a sama poszła do łazienki. Po wyjściu, wysuszyła włosy, nawtępnie zrobiła delikatny makijaż i przebrała się z piżamy. Na koniec zjadła śniadanie w szybkim tempie, bo jak to zwykle "już spóźniona" Julie czekała przy drzwiach stukając obcasem o podłogę, popędzając córkę. Coop nie dokończywszy swoich płatków pojechała z mamą do szkoły.

Gosia · **Wysłany:** Wto 20:53, 20 Mar 2007 **Temat postu:**

Marissa po szkole wróciła grzecznie do domku. Zjadla obiad i poszła odbrabiać lekcje. potem do późniego wieczora oglądala telewizję, aż zdrzemneła się na kanapie z pilotem w dłoni. Przebudzil ją dopiero smsa od Logan'a. Odpisała na niego i poszła do pokoju, aby się położyć spać.

Gosia · **Wysłany:** Śro 11:50, 21 Mar 2007 **Temat postu:**

Marissa otworzyla oczy i przetarła powieki. Z nocnej szafki podniosla zegarek, żeby spojrzeć na godzinę. Było jeszcze dość wcześnie, więc opstanowiła aktywnie wykorzystać wolny czas. Przebrała się w luźne spodnie i koszulkę, zgarnęła po drodzę psa i wyszła z domu. Po porannym joggingu udała się pod prysznic a stamtąd do kuchni na śniadanie. Gdy zbliżała się godzina odjazdu, przebrała się w normalne ciuchy i pojechala do szkoly

Kaitlin Cooper · **Wysłany:** Śro 13:31, 21 Mar 2007 **Temat postu:**

kaitlin dotarła razem z mamą do domu... Przywitała sie z pieskiem Marissy... Siostry jednak nie było... pewnie jest w szkole, ździwi sie jak mnie tu zobaczy pomyslała... Rozpakowała sie, pomogła nawet mamie w kuchni i udała sie przed TV...

Kaitlin Cooper · **Wysłany:** Czw 13:01, 22 Mar 2007 **Temat postu:**

Pierwszy dzień nauki Kaitlin w domu nie był taki zły jak myslała... Nauczyciele których wczesniej uważała za wrednych i nudnych staruchów okazali się całkiem mili... Kaitlin dostała dziś 5 z historii i 4- z fizyki...
Po skończonych zajęciach postanowiła wyprowadzić psa Coop i udała sie z nim do parku...

Gosia · **Wysłany:** Czw 16:20, 22 Mar 2007 **Temat postu:**

[późne popołudnie i wieczór dnia poprzedniego]

Marissa już łapiąc klamkę od wejściowych drzwi domyślala się, że coś się stało. Przekroczyła próg domu i zobaczyła Kaitlin. Rzuciła torbę gdzieś na podłogę i podbiegła do młodszej siostry żeby ją uściskać. Coop była bardzo szczęśliwa, że Kaitlin wróciła i znów ma pod swoim dachem bratnią duszę. Siostry poplotkowały trochę i zajęly się swoimi sprawami. Wieczorem Marissa zmęczona położyla się wcześnie spać.

[Poranek dnia dzisiejszego]

Marissa wstała do szkoly. Śniadanie zjadła w końcu w rodzinnym komplecie i pojechała do szkoly.

Po zajęciach wrócila bezpośrednio do domu. Zrobiła obiad i usiadła przed TV, oglądając seriale. Po obejrzeniu wszystkich najfajniejszych stwierdzia, że główne bohaterki mają takie piękne zdrowe wsłosy, a jej wyglądają na dość zniszczone. Nie myślać za długo wyjęla portfel z torebki i pojechala do fryzjera

Gosia · **Wysłany:** Czw 22:25, 22 Mar 2007 **Temat postu:**

Po wyzycie u fryzjera Coop starała się nie wychodzić z domu, bo na dworze wial spory wiatr a nie chciala sobie zepsuć fryzury [hehe] Siedziała w swoim pokoju przy laptopie i przeglądała zdjecia. Dopiero poźnym wieczorem położyła się spać.

Kaitlin Cooper · **Wysłany:** Sob 16:07, 24 Mar 2007 **Temat postu:**

Kaitlin wstała dziś poxno... Zeszła na dół zjadła kanapki zrobione przez Julie i usiadła przed TV... Po kilku chwilach spędzonych przed TV poszła pod prysznic, ubrała się i postanowiła wybrac się do kawiarni matki żeby coś zjeść...

Kaitlin Cooper · **Wysłany:** Sob 16:52, 24 Mar 2007 **Temat postu:**

Zadowolona z zakupów Kaitlin wróciła do domu... Zrobiła się senna, poszła do swojego pokoju i usnęła....

Kiedy się ocknęła stwiezdziła że jest już późno i nigdzie niechce jej się iść... Zeszła na dół do kuchni zjadła kolację i poszła oglądać TV... Film był dość nudny i szybko skończyła go oglądać... Poszła do łazienki wzięła relaksującą kapiel, a zaraz po tym położyła się spać...

Kaitlin Cooper · **Wysłany:** Nie 9:36, 25 Mar 2007 **Temat postu:**

Kaitlin wstała dziś rano... Zesżła na śniadanie lecz porzy stole zastała tylko mamę.... Zjadły razem śniadanie po czym Kaitlin poszła wziąść prysznic, a nastepnie udała się trochę popływac w basenie,,,

Kaitlin Cooper · **Wysłany:** Nie 17:54, 25 Mar 2007 **Temat postu:**

Kaitlin cały dzionek spędziła na pływaniu i opalaniu sie... Była dość wyczerpana z sił więc postamowiła udac sie do kawiarni mamy żeby coś zjeść...

Gosia · **Wysłany:** Nie 20:04, 25 Mar 2007 **Temat postu:**

Marissa cały weekend spędziła w domu. Praktycznie nie ruszała się ze swojego pokoju. Jednak w niedzielny wieczór nie mogąc znaleźć dla siebie odpowiedniego miejsca, postanowiła się przewietrzyć. Wzięła z szafy kamizelke, do kieszeni schowala komórkę i wyszła zabierając psa z domu

Gosia · **Wysłany:** Nie 21:25, 25 Mar 2007 **Temat postu:**

Siostry całe i zdrowe dotarły do domu. Julie słyszała ich śmiech już jak były na podwórku. Weszły, przywitały się z mamą i Coop skierowala się do kuchni po coś do jedzenia. Na koniec nakarmiła psa i poszla do łazieknki wiąc prysznic a następnie udala się grzecznie do łózka spać.

Kaitlin Cooper · **Wysłany:** Nie 21:27, 25 Mar 2007 **Temat postu:**

Kaitlin razem z siostrą dotarła do domu... Porozmawiała jeszcze chwilkę z mamą, przypomniała sobie jutrzejsze lecje... Następnie wzięła kąpiel i ucieszona dzisiejszym dniem zasnęła jak dziecko...

Gosia · **Wysłany:** Pon 10:40, 26 Mar 2007 **Temat postu:**

Ostre i cieplutkie prominie słonecznę wpadające przez okno obudzuły Marissę nad ranem. Dziewczyna przetarła oczy i wstała z łóżka. Wyjęła z szafy luźne i przewiewne ubrania, gdyż zapowiadał się piękny dzień. Marissa nie zjadla śniadania z mamą, tylko napiła się soku i wyszła z domu, zabierając z komody jej okulary przeciwsłoneczne.

Kaitlin Cooper · **Wysłany:** Pon 12:57, 26 Mar 2007 **Temat postu:**

Kaitlin wstała dość późno poniewąz pierwsząlekcję miała dopiero o 10.00... Zjadła samotnie śniadanie, wzięła prysznic i ubrała się... Czekając na nauczyciela wzięła jeszcze książkę i powtórzyła sobie sotatni temat...
Pierwsza lekcja - historia minęła bardzo przyjemnie... Kaitlin dostała 4- z testu sprawdzającego z całego pół rocza... Na następnych dwóch lekcjach patrzya przez okno i rozmyślała owczorajszym spotkaniu z Austinem przez co dostała upomnienie że nie uważa podczas lekcji języka angielskiego... Ostatnia lekcja - matma urwała sie Kaitlin... Więc dziewczyna mogła czuć się już wolna dzis od wszelakich zjaęć związanych ze szkołą...

Gosia · **Wysłany:** Pon 17:09, 26 Mar 2007 **Temat postu:**

Coop podjechała pod garaż i zatrąbiła, aby ktos wyszedł i jej pomógl z pakunkami. Na pomoc wyszła Julie i Ziggy -a Ty maly lepiej zostań w domu, i tak nie pomożesz-zażartowała. Razem z mamą zabrały wszystkie torby i weszly do domu. Natychmiast rozpakowały rzeczy, Coop pochwalila się nowymi ciuchami i poszla na górę odbrabiać lekcję. Przechodząc korytarzem, zapukała do Kailtin, żeby się przywitać i udala się do swojego pokoju.
Zaraz po intensywnej nauce Julie poprosiła córkę,aby wyszła z psem na spacer, bo ten od rana szczeka i rozrabia. Coop przytaknęła na prośbę mamy i wyszła do parku.

Gosia · **Wysłany:** Pon 19:11, 26 Mar 2007 **Temat postu:**

Marissa po całodniowej nieobecności w domu w końcu wróciła na sam wieczor. Z kuchni dolatywal piękny zapach. Julie zaprosiła córkę na kolację. Coop umyla ręce i zjadla pyszne danie. Pochwaliła ją za dobry wybór, pozmywała i poszla spać.

Kaitlin Cooper · **Wysłany:** Pon 20:06, 26 Mar 2007 **Temat postu:**

Kaitlin cały dzień siedziała w domu, nie czuła sie najlepiej... jednak wieczorkiem poczuła sie nieco lepiej i postanowiła udac się na plażę i pospacerowac trochę....