Autor |
Wiadomość |
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 6:38, 25 Kwi 2007 Temat postu: Dom Ashley. |
|
|
Od Zewnątrz
Gabinet:
Kuchnia:
Sypialnia:
łazienka:
Salon:
Auto:
[img]http://e.autokrata.pl/a1394/084f5f290004f4f3455dd287[/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 9:45, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ashley weszła do domu zmęczona. Usiadła na kanapie w salonie i odetchnęła. Zmęczona postanowiła odpocząć.
Była wkurzona na Alex. Po kiego grzyba ona tam jechała. Po kiego!?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 14:06, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ashley wstała z kanapy i poszła do sypialni po ubranie. Ubrała sie w spodnie ( [link widoczny dla zalogowanych] ) i bluzę ( [link widoczny dla zalogowanych] ) i wyszła z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 18:35, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy Ashley wróciła ze szkoły usiadła na łóżku w sypialni i rozmyślała. Postanowiła gdzieś wyjść. Albo zadzwonić do kogoś...Nie. wybiera wyjście gdzieś. Wstaje z łóżka i kieruje się ku drzwiom. Wychodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Śro 19:08, 25 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Po powrocie z basenu Ashley zmęczona położyła się na łóżko.
-Na jutrzejszej imprezie poznam tego jedynego.-powiedziała do siebie.
Zamarzona wstała i wyjęła z szafy [link widoczny dla zalogowanych] (Ta po lewej:)). Potem poszła się w nią przebrać i poszła spać. Przed snem napisała SMS do nieznajomego numeru.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 12:24, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ashley obudziła się bardzo późno. Nie wiedziała czemu tak ją wzięło na spanie.Nie wiedziała czy ma iść do szkoły. Dziś impreza, może pozna jakiegoś chłopaka.Wczoraj w barze już poznała jakiegoś. Ale z imienia jeszcze nie...Postanowiła wybrać się do fitness clubu i do kosmetyczki. Ubrała się i wyszła. Chciała dziś wyglądac ładnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Czw 19:10, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ashley wróciła, przebrała się w [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]. Gotowa do wjścia wzięła torebkę i wyszła do parku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 12:07, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ashley doszła do domu z trudem. Głowa jej nawalała. Weszła do domu i poszła do kuchni. Otwarła szafkę z lekami i wzięła tabletki na ból głowy. Po zarzyciu poszła do sypialni i położyła się na łóżko. Myślała, że na imprezie pozna kogoś. Tymczasem poznała tylko Haydena...Po chwili...usnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 12:24, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ashley nie umiała spać. Wstała. Przebrała się i ciężkim krokiem wyszła z domu do [link widoczny dla zalogowanych]. Odethnęła z ulgą. Już ją głowa mniej bolała. W myśli ustawiała sobie plany na dzisiejszy dzień....Po chwili weszła do domu i zrobiła sobie kawy. Wzięła kubek i ponownie wyszła na dwór.... Było tak miło.Nie myslała o niczym innym tylko o tym co zrobi w dzisiejszym dniu. Może odwiedzi Alex. Przeprosi. Nagle zadzwonił telefon który leżał na stoliku. Był to SMS od Alex.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 12:31, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Nerwowo chodząc po ogródku Ashley potknęła się o jakiś kamień i upadła. Kawa(naszczęście już zimna) wylała się jej na pidżamę.
-Kur...!-Krzyknęła poczym wstała na nhogi i weszła do domu by się przebrać.
Po co mam siedzieć w domu jak już mnie głowa nie boli-pomyślała.
Przebrana wyszła z domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pią 13:33, 27 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ashley po powrocie z miasta wypakowała ubrania i poszła spac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 11:54, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ashley chcąc się z kimś spotkać napisała Sms do Nicole,Haydena i Marissy aby się z nimi zobaczyć
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 18:28, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ashley niedoczekując się na odpowiedź na Sms-y. Wyszła z domu by odwiedzic kogoś z sąsiedztwa.Chciała wkońcu kogoś poznać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 18:44, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Po nieudanych odwiedzinach sąsiada Ashley wróciła do domu. Myślała teraz o Nowym Jorku z którego przyjechała. Chciała do niego choć na chwilę wrócić.W pewnym momencie przypomniała sobie, że miała tu daleką rodzinę. Tylko jakie to było nazwisko...? Rayan? Nie...Danderforf?...Nie...Pablo?...Tak!...Pablo! Dobrze pamięta. Nazwisko panieńskie jej babci to Pablo.-główkowała się. Po chwili wzięła kluczyki od auta i wybiegła z domu, poczym wsiadła w auto i pokierowała sie ku cmentarzowi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 18:58, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Gdy wróciła poszła do kuchni i napiła się wody. Było już dość późno więc CH było już zamknięte. Postanowiła usiąść przed TV i popatrzeć na film. Po 3 godzinach oglądania filmów przypomniało jej się, że ma jutro urodziny. Nie wiedziała czy ma zrobić imprezę. Postanowiła, że jutro z rana pomyśli o tym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 19:26, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
"Ashley....Ashley juhu! Pobudka."Otwieram oczy patrzę w stronę ściany i widzę moją prababcie! [link widoczny dla zalogowanych]
-O mój boże!-Powiedziała do siebie i ...
...i się obudziła.
-AAaaaaa-Krzyknęła Ash.-Uf...to tylko koszmar.
Ze strachu Ashley wyszła do ogrodu. Było tam ciemno. Tylko małe lampki oświetlały ziemię.
-Lepiej pójdę od strony ulicy. Weszła do domu i wyszła drzwiami frontowymi.
Usiadła na schodku przed drzwiami i patrzyła w niebo. Było ciemne i ponure. Jakieś psy szczekały. A Ashley siedziała i rozmyślała o swoim śnie. Widziała przecież swoją prababkę! To może być jakiś...znak!Siedząc tak, usnęła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Sob 20:11, 28 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
-Ziiiimno-powiedziałam do siebie i skuliłam się jeszcze bardziej. Po chwili się ocknęłam.
-AaAaA. Co ja tu robie?
Nagle niedaleko zobaczyła małego [link widoczny dla zalogowanych] bez smyczy i obroży. Piszczał. Prawdopodobnie było mu zimno.
Podeszła do niego. Przestraszył. Usiadła na ziemi, a on do niej bardzo powowli podszedł. Pogłaskała go i wzięła na ręce.
-Teraz jesteś mój.-Powiedziała do niego i podrapała go za uchem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 11:39, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ashley obudziła się dość wcześnie. Dziś były jej urodziny. Ubrała się w swoją [urlhttp://www.quelle-international.com/pl/default/produkt-images/_w600_h510/6/8/681044.jpg]sukienkę [/url]i [link widoczny dla zalogowanych].Pod sukienkę ubrała [link widoczny dla zalogowanych]. Zaś na nogi [link widoczny dla zalogowanych].
Zeszła do kuchni gdzie spał york.
-Jesteś najfajniejszym prezentem urodzinowym.-powiedziała do pieska.
Nagle usłyszała pukanie. Podeszła do drzwi i otwarła je. Stał w nich [link widoczny dla zalogowanych].
-Troy!? To ty!?-Krzyknęła z radości
-Tak to ja:)-Odpowiedział.-Przyszłem Cie coś tylko zapytać.
-Wejdź. Proszę.
-Nie...śpieszę się.
-To więc pytaj
-Podoba Ci się piesek?
-To on od ciebie jest!?
-No...
Ashley z radości aż przytuliła się do Troy'a
-Dziękuję!-I dała mu buziaka w policzek.-Kiedy przyjedziesz na dłużej?
-Może jutro.Teraz uciekam. Bo szkoła czeka.A ty nie idziesz?
-Heh nie...Mała przerwa.
-Aha.To na razie.-Powiedział Troy i odszedł.
-Pa...-Pożegnała się Ashley.
Z radością weszła do domu i dała pić pieskowi.
-I jak by cię tu nazwać?-Powiedziała do pieska-Babmbi? Nie... Lala...? nie... Miki! Tak Miki będziesz.
Piesek aż z radości szczeknął, a Ashley wzięła go na ręce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Nie 11:39, 29 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Ashley obudziła się dość wcześnie. Dziś były jej urodziny. Ubrała się w swoją [link widoczny dla zalogowanych]i [link widoczny dla zalogowanych].Pod sukienkę ubrała [link widoczny dla zalogowanych]. Zaś na nogi [link widoczny dla zalogowanych].
Zeszła do kuchni gdzie spał york.
-Jesteś najfajniejszym prezentem urodzinowym.-powiedziała do pieska.
Nagle usłyszała pukanie. Podeszła do drzwi i otwarła je. Stał w nich [link widoczny dla zalogowanych].
-Troy!? To ty!?-Krzyknęła z radości
-Tak to ja:)-Odpowiedział.-Przyszłem Cie coś tylko zapytać.
-Wejdź. Proszę.
-Nie...śpieszę się.
-To więc pytaj
-Podoba Ci się piesek?
-To on od ciebie jest!?
-No...
Ashley z radości aż przytuliła się do Troy'a
-Dziękuję!-I dała mu buziaka w policzek.-Kiedy przyjedziesz na dłużej?
-Może jutro.Teraz uciekam. Bo szkoła czeka.A ty nie idziesz?
-Heh nie...Mała przerwa.
-Aha.To na razie.-Powiedział Troy i odszedł.
-Pa...-Pożegnała się Ashley.
Z radością weszła do domu i dała pić pieskowi.
-I jak by cię tu nazwać?-Powiedziała do pieska-Babmbi? Nie... Lala...? nie... Miki! Tak Miki będziesz.
Piesek aż z radości szczeknął, a Ashley wzięła go na ręce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
marcysia_13
Dołączył: 16 Kwi 2007
Posty: 282
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Tarnowskie Góry
|
Wysłany: Pon 18:06, 30 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
[Gdy Ashley się obudziła na następny dzień po jej urodzinach zastała Mikiego na łóżku.
-Mały!Złaź!-Krzyknęła na niego.
Chciało mu się siu siu.
-Chwila...Już idę...-powiedziała do Mikiego.
Poczym się ubrała w byle co i wyszła z domu na spacer z Mikiem.
Chcąc jeszcze raz spróbować posnać sąsiada z wielkiego domu pokierowała się ku jego willi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|