Dom Any Duff

AnQsEk

Nagle do Matthew'a zadzwonił telefon. Musi wracać do Anglii. Zostawił Anie list pożegnalny i opóścił dom

[z powodu tego, że nie miałam pojęcia czyim zdjęciem on się bęzeie posługiwał, wyjeżdża. Wesoly

]

AnQsEk

Ana i Seth obudzili się. Ana zeszła na dól. Zjadła śniadanie. Na dole znalazła list od MAtthewa. Ana postanowiła jeszcze iść do fryzjera i kosmetyczki przed imprezą, a przy okazji na zakupy. Zostawiła sethowi kartkę:

Dziś idę na imprezę do Jen, więc muszę się przygotować. Możesz iść do siebie, nikt cię tu nie trzyma Mruga

Ana
Wsiadła do samochodu i pojechała.
[wybacz, wiem jak się umawialiśmy, ale potem nie zdążę Wesoly

]

Ryan_90

Seth dopisał na kartce:
Wpadnę po Ciebie później i pójdziemy razem na imprezę :*

AnQsEk

Ana wróciła do domu. Znalazła kartkę od Setha. Poszła do kuchni zrobić sobię kawę.

[będę o 18:15 Mruga

]
[Co ma znaczyć taki duży avek?? Płacą ci za to czy co? Tylko "dom" mi rozciągnąłeś.]

Ryan_90

Seth przyszedł pod dom Any i zadzwonił do drzwi.

AnQsEk

Ana otworzyła drzwi. Stał za nimi Seth.
-No to idziemy?-Zapytała

Ryan_90

-No chyba idziemy... Jezyk

AnQsEk

Ana wzięła kluczyki od samochodu i zamknęła drzwi. Wsiedli do jej bryki i pojechali pod dom jen.h

AnQsEk

Ana weszla do domu i polożyła się na kanapie. Seth może żalowac że go wcieło, ale jak Ryan i COop wyszli było nudno.....

AnQsEk

Ana dostała informację, że ma przyjść na przesluchanie do kawiarni. Przebrała się i wyszła z domu.

AnQsEk

Ana szybko wybiegła z domu, wzięła samochód i pojechała do pracy.
Oby się nie spóźnić w pierwszy dzień

AnQsEk

Wczoraj: Ana wraca z pracy i idzie spać.
dziś rano: Ana wstaje i czyta książkę potem idę do szkoły. Tym razem na nogach.

AnQsEk

Ana wróciła do domu i odrazu wyciągneła z plecaka rysunek. Powiesiła go na ścianie, po czym wpóściła Rockiego do domu i dala mu jedzenie.

A portret wyglądal tak:

AnQsEk

Ana postanowiła odwdzięczyć się sethowi tym samym i także go narysowała. Ale nie robiła tego od pół roku, ponieważ w tym czasie rysowała tylko mangi. Może Seth mnie nie wyśmieje....on ma talent...
Postanowiła dać mu go jutro.

AnQsEk

16:30 Ana zaczyna następny rysunek, po czym idzie do pracy

AnQsEk

Wczoraj: Ana wrróciła z pracy i poszła spać.
Dziś: Na szczęście dzis, Ana nie musiała iść do pracy. Wkońcu upragniony weekend. Ana postanowiła dokończyć kolejny rysunek. Wątpie, że mu się spodoba

AnQsEk

Ana obudziła się rano. Była w szkole i wieczorem poszła do pracy. Po pracy postanowiła iść do klubu.

AnQsEk

(Załóżmy, że Wesoly

wczoraj po pracy i po 2 godz. spędzonych w barze ana wraca do domu.
Dziś:
Rano ana wstała i czytała potem wyszła do pracy.

AnQsEk

Ana podjechala pod dom. Wyładowała wszystko z bagażnika i wniosła do domu. Przespala się dwie godziny, wykąpałla i zjadła śniadanie. Po czym poszła do szkoły.

AnQsEk

wczoraj wieczoem: Ana wraca z pracy i idzie spać.
Rano:
Ane obudziła komórka. Na wyświetlaczu zobaczyła napis MAMA. No to sobie już nie pośpie..
-Halo?-powiedziała zaspanym głosem
-Cześć złotko. Co u ciebie?-zapytała mama
-A.. nic ciekawego- nie chciała mowić o szkole
-Na pewno? A co w szkole?-Też nic
-Tak? napewno?- mama zawsze rozpoznawala kiedy Ana klamie-no mów przecież nie będę krzyczeć.
-No bo.. ten pieprzony nauczyciel o ktorym ci mowiłam ciągle się mnie czepia. Ze nie chodzę do szkoły. A przecież najpierw ta grypa, potem wypadek. Tłumaczyłam mu, ale on zaczął krzyczeć. Gotowało sie we mnie..
-Ana, chyba go nie udeżyłas?- zapytała trochę przerażona mama-
No bez przesady, tylko mu powiedziałam pare rzeczy i zawiesił mnie w prawach ucznia na 3 tygodnie.
-Wiesz co kotek? Też bym tak zrobiła. Dziś jestem przejazdem w Newport więc sobie porozmawiam z nim.
-MAMO!
-Nie marudź, buziaki- i rozłączyła się.