Autor |
Wiadomość |
Kappi
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:18, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Chłopaka zamurowało.
- Vicky...? - spytał, co raczej było stwierdzeniem - To niemożliwe, ty.. tutaj?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kappi dnia Nie 21:31, 11 Mar 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|
|
nisen
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:20, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-Zaraz,zaraz.Nathan,Nathan...-powtarzała-Aaa!Już wiem-odparła zaskoczona-Hmm...miło Cię widzieć-wypaliła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Kappi
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:24, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Mi też - odparł, lekko zbity z tropu - Hmm... nie myslalem, ze kolejne spotkanie z laską, z którą przeżyłem swój pierwszy raz bedzie mialo miejsce na... cmentarzu.. - stwierdził.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
nisen
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:26, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Vicky zaśmiała się lekko
-No tak,nie ma to jak dobry klimat-zachichotała-Przyjechałeś tu na stałe...czy wiesz?Tak pozwiedzać groby itd?-spytała z uśmiechem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Kappi
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:28, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Na stałe, tak więc będziemy mieli czas, aby nadrobić zaległości - zaśmiał się cicho. Po chwili jednak spoważniał - Moja ciocia - wskazał głową na grób - nie dawno zmarła.. Przepisała mi swój dom.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
nisen
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:31, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-No tak...współczuje oczywiście-odparła-A to jest...hmmm' Stefan Krawczyk'. Nawet go nie znam,ale miałam biedaka odwiedzić-zaśmiała się lekko-Aha!kwiatki-dodała i wsadziła je do wazonu- Zaległości mówisz?No tak,znaliśmy się w sumie jeden dzień,tak?Nie,co ja gadam,pare godzin,więc wypadałoby-uśmiechnęła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Kappi
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:32, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- W sumie pare godzin, ale.. - zrobił dość długą pauzę - Ale jednak się poznaliśmy, mimo upływu czasu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
nisen
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:36, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-I wiesz...zadzwoń czasami.Teraz przynajmniej masz mój numer-wcisnęła mu do ręki wizytówkę-Adres też tam jest-wyszczerzyła się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Kappi
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:39, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Na pewno zadzwonię - powiedział Nathan z uśmiechem. - A teraz cóż... chyba będę się już pomału zbierać. Robi się późno, a jutro muszę jeszcze załatwić wszystkie formalności co do szkoły.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
nisen
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:41, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
-No ja mam nadzieję-mrugnęła do niego-No...ja też będę lecieć,mam nadzieję,że trafię do domu-zachichotała-To...dozobaczenia?-spojrzała na Niego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Kappi
Dołączył: 11 Mar 2007
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:45, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
- Do zobaczenia - odparł, uśmiechając się lekko, po czym ruszył w kierunku wyjścia z cmentarza. W głosie miał natłok myśli.
- Niespodziewałem się takiego obrotu sytuacji - powiedział sam do siebie - Coś czuję, że tutaj życie będzie dużo ciekawsze - zaśmiał się cicho. Postanowił wrócić do domu piechotą, gdyż wiedział, że spacer dobrze mu zrobi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
nisen
Dołączył: 10 Mar 2007
Posty: 147
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 21:48, 11 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Spojrzała za Nathanem i uśmiechnęła sie do siebie
-No,no,no...-spojrzała na grób-Amen..XD-dodała i poszła w kieunku domu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Gosia
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 2724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 10:01, 18 Mar 2007 Temat postu: |
|
|
Coop przechodząc obok cmentarza pomyślała, że skoro już tu jest to przyjdzie na grób Liv. Kupiła kwiatki, które położyla na grobie, zapaliła znicz, pomodliła się i poszła na plażę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Kamisiacz
Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 2184
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z nysy
|
Wysłany: Czw 14:48, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Narracja: Wszyscy zgromadzeni na mszy przeszli za księdzem oraz trumną na cmentarz. Nikt nic nie mówił. Wszyscy tylko stali i patrzyli się w przestrzeń lub płakali. Po całej ceremonii, każdy podchodził i kładł kwiaty koło grobu. Koniec Narracji
Nicole przez cały czas stała z boku i obserwowała to co się działo. Kiedy cała ceremonia dobiegła końca zwróciła sie powoli w kierunku swojego samochodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Goku
Dołączył: 04 Paź 2006
Posty: 833
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Pabianice
|
Wysłany: Czw 14:51, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Po pogrzebie David poszedł o kulach do domu... Po drodze wciąż myślał o kolejnych śmierciach w Newport... Miał nadzieję, że ta była ostatnią...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Gosia
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 2724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:51, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Marissa na cmantarzu ustała troszke z boki, nie chcąc rzucać się w oczy. Założyła okulary i wzrokiem szukała przyjaciół. W jednej dłoni ściskala kwiaty a w drugiej pomiętą chusteczkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:52, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Kiedy wszystko się skończyło, a ludzie zaczynali rozchodzić, Anna w ciemnych okularach i chusteczką w dłoni podeszła blizej grobu. Przykucnęła obok i położyła na swiezym kopczyku ziemu długą czerwoną różę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
chris007
Administrator
Dołączył: 11 Lis 2006
Posty: 2567
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:57, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Austin na cmentarzy przez cały czas stał na boczu, sam między drzewami. Gdy ceremonia dobiegła końca a przy grobie nie pozostało już wiele osób podszedł. dostrzegł Coop i Annę, lecz nic do nich nie mówił, przykucnął koło grobu, położył różę, patrzył tak przez chwilę na kamienną tablicę, by zaraz potem wybuchnąć płaczem, ukląkł na ziemi bezrdnie .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nina
Administrator
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 1685
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:59, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Austin klęczał na ziemi po drugiej stronie grobu. Zupełnie nie wiedziała co robic, kiedy zaczął płakać, wiec wiedziona impulsem podeszła do niego, kucnęła obok i objęła jedną ręką za szyję.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Gosia
Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 2724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:59, 05 Kwi 2007 Temat postu: |
|
|
Marissa nie mogąc patrzeć na biednego Austina podeszła do niego i kucneła obok. Objęła go i pocałowala w czubek głowy- wszystko będzie dobrze- zapewniła i polożyła kwiat na grobie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Gosia dnia Czw 15:00, 05 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
|